CHORWACJA 2014


Relacja z podróży

Od tego rejsu znów wszystko się zaczęło, lecz ze znacznie większym rozmachem.

Po dwudziestu latach przerwy znów na nowo zakochałem się w żeglarstwie, w życiu na wodzie, na wyspach, w obcowaniu z przypadkowo napotkanymi ludźmi, w synergii wody, morza i wiatru.

Wspaniała załoga tego rejsu tylko mnie utwierdziła w przekonaniu, że tak spędzany czas to moje powołanie. Mój Mentor żeglarski, Krystian, odkrył przed nami istotę żeglarstwa w taki sposób, że mnie osobiście to ujęło, za co jestem Jemu bardzo wdzięczny. I będę zawsze, bo moje życie się zmieniło.

Nasz rejs szkoleniowy trwał cały tydzień. W ten październikowy czas żeglowaliśmy nieśpiesznie, odwiedzając urocze porty Dalmacji.

Wspominam Kaprije, jako obraz, który pozostał najbardziej. Kaprije to mała wyspa, leżąca u wybrzeży Chorwacji na Morzu Adriatyckim. Niektórzy zwykli ją określać Kapri Dalmacji. Nie wiem ile ma wspólnego z włoskim Capri ale bez wątpienia ta wyspa i wioska zarazem ma swój urok. Na wyspie nie ma raczej samochodów. Jest za to kilka hoteli, restauracyjek i urocza marina ze swą klimatyczną infrastrukturą. Są knajpki ze swoim typowym luzem, bezpretensjonalnością, kontrolowanym bałaganem i mnóstwem dobrej energii. Są ludzie, lokalsi, którym się nie śpieszy i którzy mają wiele ciekawego do powiedzenia. W porcie jest dobra, świeża i pachnąca kuchnia serwowana z pasją w atmosferze mocno eklektycznego wystroju. To oczywiście komplement.  Dla tego uroku warto tam być. Pewnie najlepiej po sezonie, jak byliśmy my, gdzie prócz kilku jachtów byli tam jedynie mieszkańcy wyspy, toczący energetyczne turnieje w warcaby i backgammon do późnych godzin nocnych.

Galeria zdjęć


Zdjęcia z wyjazdu